W tym tygodniu, utwór zapowiada festiwal „Musica Polonica Nova” rozpoczynający się w piątek, 8 kwietnia. Spośród licznych kompozytorów, których utwory zostaną prawykonane, wybrałem Artura Zagajewskiego, którego „Staloocy” zostaną zaprezentowani na koncercie 12 kwietnia. O ile mnie pamięć nie myli, będzie to jego debiut na wrocławskim festiwalu, co może dziwić, zważywszy, że jest jednym z ciekawszych polskich kompozytorów. W jego sylwetce na stronie zamamowieniakompozytorskie.pl pisałem: „Niepokorny duch polskiej muzyki współczesnej, wymykający się wszelkim próbom klasyfikacji”. Zagajewski (co ciekawe – podobnie jak Paweł Mykietyn) ma za sobą punkową przeszłość, co może tłumaczyć jego niezależność, jak również upodobanie do szorstkich, brutalnych brzmień.
„Natura morte”, jeden z ważniejszych utworów kompozytora, jak na ironię rozpoczyna się eterycznie od zwiewnych pajęczyn spektralnych harmonii uzyskanych dzięki zastosowaniu instrumentów zbudowanych z rur PCV. Z czasem jednak muzyczna struktura zaczyna się dynamizować, a staccatowa artykulacja przełamuje statyczne brzmienia. Obserwujemy stopniowy rozkład początkowego ładu. Harmonia powraca na krótko, ale w zakończeniu utwór zostaje zdominowany przez brzmienia perkusyjne. Spektralna harmonia zostaje wyparta przez ostry, pierwotny rytm. Eteryczność zastępuje brutalność.
Utwór do wysłuchania na NInAtece:
http://ninateka.pl/film/nature-morte-artur-zagajewski